Wpis 2020-04-20, 21:44
dzień powoli chyli się ku końcowi:) dziś było intensywnie chociaż domowo...
około 17:30 zjadłam sześć pierogów ruskich.... i to chyba jest mój największy grzech... jestem głodna popołudniami!!!!! kurczę walczę walczę ale jest ciężko, muszę się czymś zająć żeby nie myśleć o jedzeniu... teraz w dobie koronawirusa to niesłychanie trudne... w normalnych czasach byłam/jestem mega zajęta, praca do 17 potem woziłam dziewczyny na zajęcia dodatkowe, odbierałam czekałam na nie, w weekend zafundowałam sobie basen z rana.... weekendy zawsze były trudne, bo myśli kierują mnie do kuchni!
moja mądra córka nastoletnia ostatnio podsumowała moje treningi... Mamo, dlaczego Ty zawsze po ćwiczeniach czy fitnessie tyle jesz? Chyba mylisz pragnienie z głodem....
no i kupiliśmy dzisiaj coś co mnie może trochę zajmie.... MASZYNĘ DO SZYCIA! zobaczymy, czy będą ze mnie szalone nożyczki:)
wybieralismy spośród kilki modeli, chociaż trochę dostepność towaru nas ograniczał, wyobrażaliście to sobie? pandemiczny szał na samodzielne szycie:)
a propos modeli... wybór skierował mnie głównie na markę JANOMI, japońska firma z kilkudziesięcioletnia tradycją, model by JUNO e1019....
zobaczymy!
Dodaj komentarz